- Szymusiu, może niedługo Jaś się do ciebie przeprowadzi...chciałbyś?
- No, chciałbym.
- To powinniśmy mu przygotować trochę miejsca na łóżeczko. Może powyrzucamy jakieś stare (odziedziczone), popsute zabawki, którymi się nie bawisz, których nie lubisz...
- Ja nie lubię tylko piecarek!!
- To może jakieś zepsute: połamane, bez kół...
- Pseciez koła mozna psykleić, połamane mozna posklejać. Jak będziemy wsystko wyzucać, to niedługo nie będę miał jus zabawek!!
Jeszcze niedawno nie było połamanych zabawek, a potem Jaś zaczął się przemieszczać...
dobry jest :)
OdpowiedzUsuńHihihi, mądrala:)
OdpowiedzUsuń