No właśnie, jaki to jest
mąż idealny?
Może taki, który kiedy zobaczy,
że Ci cieknie z nosa jak z kranu, to nie pyta o nic tylko zabiera z oczu Młodego
Potem stara się wymyślić jak najciekawsze zabawy żeby Go wymęczyć, położyć do
łóżka. Potem czyta dziecku bajkę aż to zaśnie, gasi światło i przychodzi z
pytaniem, co Ci zrobić na kolację. Na końcu włącza film (tylko trochę "niemęski) i wcale nie ma do
Ciebie pretensji, że odpadasz po 10 minutach.
Dzięki Kochanie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz