Co niedzielę rano słucham (y) "Ludowej Listy Przebojów" w radiu Wrocław bo:
- przygotowanie śniadania idzie sprawniej przy ludowych brzmieniach
- podkreśla odmienność dnia względem zapracowanego, pędzącego tygodnia
- potrzebuję przerwy od komercyjnego "w koło Macieju"
- zarażam się sielankowym rodzinnym nastrojem od p. Małgosi, p. Marii oraz dzwoniących słuchaczy
- czuję zapach rosołu i ciasta drożdżowego, nawet gdy w domu ich brak
...
Bo któregoś dnia Pan Mąż, gdy usłyszał Furmana, zawołał:
- To ta piosenka naprawdę istnieje!
- A co myślałeś, że sama ją wymyśliłam i zamęczam nią Jasia?
- Nooo
Obie formy są poprawne, natomiast, jak dla mnie, lepiej chyba brzmi "radio":)
OdpowiedzUsuń