Malutkiemu cała ta sytuacja
najwyraźniej odpowiadała. Zapałał jeszcze większą miłością do tej wyjątkowo
ciepłej kobiety i przytulał się ile mógł. Trochę pocycał, trochę pospał. A że
potówki na uszku od tej miłości?? Oj tam, oj tam!!
No ale za pięknie też nie może
być! Antybiotyk zaczął działać, niby dziecku nie zaszkodzi, a Maluszka brzuszek
rozbolał i boli nadal. Czy od leku, czy od mleka +40oC? Nie wiadomo.
Matka wreszcie wstała, otrzepała się
i od razu rozpoczęła tańce z synkiem na rękach. Tatuś groził, prosił, ale Ona
wie lepiej…
A hormony szaleją….matka beczy:
- bo nie ma siły a mieć powinna
za dwóch
- bo Starszy braciszek spędza jedną
noc na służbie u dziadków, gdzie obiera jajka na sałatkę (są dowody wysłane
MMS-em) i jeszcze mówi przez telefon „Obejam jaja na sałatę dla Ciebie, wieś o
tym?”
- bo pieczywo chrupkie z szynką,
krupnik mamy i jabłko smakują tak samo (gdzie się podzieły kubki smakowe?!)
- bo w jedną noc przepociła
wszystkie koszulki do karmienia, no i w czym ma spac?
- bo Tatuś został odesłany na
czas gorączki na kanapę
- bo objechała teściów za
glutaminian sodu i ma wyrzuty sumienia, a Oni zamiast się obrazić przynoszą
łososia i warzywa – wszystko duszone na parze (pycha)
- bo Młody znów nie chce jeść a
ona nie chce tych 10 min, może jedynych tego dnia, poświęcić na krzyk (niech
nie je chyba się nie zagłodzi…)
Ehhh babo, chciałaś to masz…
Wytrzymaj,Ty możesz.Jak by nie było masz krew po KOWALSKICH I KUSYCH.Popatrz na twojego ojca (chudzinka),a ile może wytrzymać.Jeśli trzeba to mi pdeślij jakieś 20ºC bo tutaj jest zimno i wilgotno(85% wilgotnoci)
OdpowiedzUsuńWirtualnie i 30 st. wysyłam :)A mi zimny prysznic się przyda. Pozdrawiam serdecznie i dzięki, że tu wpadacie
OdpowiedzUsuńDorotko,trzymaj się.
OdpowiedzUsuńZajrzałem, przeczytalem wszystko "duszkiem" :) (lekkiego pióra gratuluję)
OdpowiedzUsuńMamie wytrwałości i snu życzę :)
Goof