piątek, 27 marca 2015

Okulary

Podejrzewałam u Jasia wadę wzroku i intuicja mnie nie zawiodła...niestety.
Sam zainteresowany wydaje się zachwycony koniecznością noszenia okularów. Płaczem natomiast zanosił się Szymek, który okularów nosić nie musi, a o które prosi przynajmniej od roku bo "Marek ma i nawet Piotrek ma, a ja nie".

A po badaniu wzroku było tak:
- Jasiu, idziemy teraz do optyka zamówić dla Ciebie piękne okulary.
- Ja chcę czarne!
- Czarne?! Ale dla dzieci są takie ładne kolorowe. Jakie mają Twoi koledzy w przedszkolu?
- Szymon czerwone a Marcin niebieskie. A ja będę miał CZARNE!!!
- Jasiu, ale ty jesteś takim wesołym chłopcem, to może kupimy Ci jakieś wesołe okulary?
- Teraz będę wesołym chłopcem w CZARNYCH okularach!

Kurtyna


Na szczęście pani optyk w salonie wykazała się kreatywnością i pokazała synowi memu nie niebiesko-czerwone a SPIDERMENOWE, za co jestem jej szalenie wdzięczna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz