środa, 18 kwietnia 2012

Po co?

...
Ja: Nie, to już nie brzuszek, to klatka piersiowa.
Młody: A po co?
Ja: W środku są twoje płuca i twoje serduszko.
Młody: Serduszko jest w środku?
Ja: Tak
Młody: (Tym razem nie było "po co" bo "po co" dot. serduszka było dzień wcześniej) A serduszko ma sprężynę?
Ja: Nie, nie ma sprężyny! (już mi się cisnęło na usta "po co?)
Młody: Po co?
Ja: Nie "po co" tylko "dlaczego"!

Uwielbiam te rozmowy, tylko nie rano o 7:30, kiedy moi panowie powinni  już być w drodze do przedszkola/pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz