środa, 7 grudnia 2011

Odreagować Mikołajki


Oj Maluchu! Kiedy my, Twoi rodzice wreszcie zrozumiemy Twoje potrzeby? Uczysz nas od prawie trzech lat i co? Jakby grochem o ścianę walił…
Ciągle dostarczamy nowych bodźców, z którymi jeszcze nie potrafisz sobie poradzić. I tak byłeś dzielny w tym całym zamieszaniu i chyba każdy z 1, 2, 3… 9 Mikołajów odczuł, że prezent od Niego jest wyjątkowy.
A konsekwencje? Gorączka, koszmary co 20 min. Wiesz, znowu krzyczałeś : „ja nie chcę”, „ja nie muszę”, „nie pójdę”. Dopiero nasze łóżko, głaskanie, potwierdzanie, że nie musisz, no i …odpowiedni syropek pozwoliły Ci spać spokojnie i obudzić się jako radosne, spokojne dziecko…

Chyba musimy jeszcze raz przemyśleć urodziny. Może będzie lepiej znacznie zawęzić grono uczestników. Może zawęzić do naszej trójki…Oj przepraszam czwórki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz